Na dzień dobry: Marketing Citroena jak w czeskim filmie.
W salonie znalazłem trzy C4P, jeden w wersji Seduction (druga od końca) i dwa w najwyższej wersji Exclusive. Jak dla mnie, jest to całkiem przemyślany zestaw, jeden tańszy odpowiednik - mało kto w dzisiejszych czasach decyduje się na podstawową serię modelu, szczególnie jeśli podstawa C4P kosztuje aż 73 900 PLN - i dwa egzemplarze z pełnym wyposażeniem (jeden do jazd próbnych), aby uzmysłowić sobie, na co stać ten samochód.
Z zewnątrz: Francuskiej stylistyki awangardowej back to basic.
Wewnątrz: Citroenowsko, ale przede wszystkim funkcjonalnie.
Elegancja, świetne materiały, bardzo korzystna kolorystyka. To pierwsze trzy kwestie, które uderzają po zajęciu miejsca za kierownicą ceczwórki Picasso. Naszpikowana przyciskami kierownica powoduje poczucie zagubienia, ale łagodnie podświetlona konsola środkowa i 7" ekran dotykowy z klawiszami dotykowymi (świetny pomysł!) przypominają, że od tej chwili jesteśmy pod dobrą i troskliwą opieką.
Sterowanie funkcjami samochodu, takimi jak tempomat/regultor, parkassist może odbywać się z ekranu i kierownicy. To co może się podobać - wszystko w jednym miejscu z szybkim i intuicyjnym dostępem. Denerwuje jedynie zbyt duży kolorowy ekran konsoli środkowej. W wersji Exclusive nie ma miejsca na kompromis - xenonowe reflektory, półskóry (przepiękne), masaż i pompowanie foteli przednich, elektrycznie wysuwany podnóżek na fotelu pasażera, w pełni regulowane fotele tylne, elektryczna klapa bagażnika, kamera cofania. Luksus i jeszcze raz luksus. Auto sprawia wrażenie dobrze pomyślanego, ergonomicznego ponad normę, skrojonego pod wymagającą rodzinę z trójką dzieci.
Zaskoczyło mnie pozytywnie: ogrom schowków (jeden z nich w pełni multimedialny - gniazda aux, usb itp.), wszystkie podświetlane, luksusowe opcje wyposażenia w wersji Exclusive i jej cena z silnikiem 1.6 THP (106 900 PLN), ilość przestrzeni wewnątrz samochodu.
Zaskoczyło mnie negatywnie: niezbyt duży bagażnik, mała lista opcji dodatkowych dla uboższych wersji, duże "przeskoki" cenowe pomiędzy wersjami, brak możliwości zamówienia samochodu z automatem.
Jak jeździ się C4 Picasso z silnikiem 1.6 THP 155 KM w wersji Exclusive? Przekonam się o tym już niedługo, a wrażenia z jazdy na pewno dołączę do recenzji.
Podsumowanie: Dla Pani i dla Pana z wyszukanym gustem i fotelikami dla dzieci.
C4 Picasso to samochód nie tylko dla większej rodziny. Jest to awangardowy gadżet, a jednocześnie w&bsp;pełni funkcjonalny i arcywygodny minivan, który budzi zaciekawienie swoim wyglądem. Choć cena wyjściowa nie jest specjalnie atrakcyjna, nie jest też zabójczo wysoka na tle konkurencji. Bogate wyposażenie w rozsądnej cenie i w ciekawej stylistyce na pewno odbierze kilku kobiecych klientów nawet takim samochodom jak Range Rover Evoque!
Moja opinia jest bardzo podobna, użyte wew. materiały są wysokiej jakości.
OdpowiedzUsuńNiestety nigdy nie miałem tego samochodu więc również ciężko mi cokolwiek na ich temat powiedzieć. Mi za to podoba się bardzo to co przeczytałem na stronie https://kioskpolis.pl/fundator/ i już wiem jak działają polisy posagowe.
OdpowiedzUsuń